Chyba nie ma lepszego produktu do włosów od siemienia lnianego. To taki nasz polski super food, który możemy postawić na równi z modnymi teraz nasionami chia czy jagodami goji. Lubimy sięgać po te produkty, które naturalnie nie występują w polskich warunkach, ale jest to błędne postępowanie, skoro tuż pod nosem mamy całą masę fantastycznych wyrobów, które prawie nic nas nie kosztują, a w zamian oferują wiele dobrego. Maska z siemienia lnianego zatroszczy się o nasze włosy od zewnątrz, podczas gdy przygotowany z tych ziaren kleik zadba o nie od wewnątrz. Koniecznie stosujmy ten produkt dwojako. Nie ograniczajmy się wyłącznie do jednej metody zastosowania.
Najpierw postarajmy się włączyć siemię lniane do codziennej diety. To drogocenny produkt spożywczy obfitujący w liczne witaminy i minerały. Są one ważne i dla naszego organizmu, i dla naszego wyglądu. Czasami błędnie myślimy, że tylko specjalistyczna pielęgnacja mogłaby zapewnić nam dobrą prezencję włosów, podczas gdy znacznie ważniejsze jest to, czym żywimy je od środka. A za to akurat odpowiada tylko i wyłącznie nasza dieta. Jeżeli ona nie jest prawidłowo zbilansowana, nie pomogą nam nawet najdroższe szampony, odżywki czy maski. Taka maska do włosów z siemienia lnianego będzie więc jedynie dodatkiem do zbilansowanego stylu żywienia. Wprowadzając do niego odpowiednią porcję siemienia lnianego, sprawimy, że w naszej diecie zagości spora ilość dobrych kwasów tłuszczowych. One z kolei nawilżą i odżywią nasze włosy od środka. Pobudzą je też do wzrostu. Sprawią, że niezależnie od tego, jakich produktów do mycia czy pielęgnacji będziemy używać, pasma za każdym razem zaprezentują się tak samo dobrze. Staną się po prostu zdrowe i naturalnie piękne.
Dobrym pomysłem będzie też jednak przygotowanie specjalistycznej maski do włosów na bazie siemienia lnianego. Takich głęboko odżywczych bądź nawilżających produktów nie musimy wcale kupować w drogeriach. Często zresztą nie potrafimy dobrze zanalizować ich składu, przez co potem wsmarowujemy w pasma samą chemię, która dba o nie wyłącznie pozornie, bo w rzeczywistości pogarsza ich stan i wygląd. Naturalna maseczka do włosów nie powinna nam jednak w niczym zaszkodzić. A do jej wykonania potrzebujemy wyłącznie siemienia lnianego oraz wody. Zalewamy kilka łyżek ziaren szklanką wody i gotujemy taki roztwór aż do momentu, w którym zacznie on gęstnieć. Następnie przecedzamy go na sitku i gotowym kleikiem smarujemy włosy. Wszystko spłukujemy po trzydziestu minutach i cieszymy się uzyskanym blaskiem pasm.