Rozświetlacz – hit sezonu

Rozświetlacz – hit sezonu

Rozświetlacz króluje w kosmetyczkach wielu kobiet. Nic dziwnego, ponieważ przy jego pomocy możemy zdziałać cuda! Pełna blasku skóra to w tym sezonie jeden z najgorętszych trendów. Jeśli chcesz uzyskać efekt świeżej, zdrowej cery zainwestuj w dobry rozświetlacz.

Jak używać rozświetlacza?

Dobrze dobrany rozświetlacz powinien pasować do karnacji. Do ciepłej dopasuj kosmetyk z ciepłymi, złotymi drobinkami. Natomiast do cery zimnej wybierz ten z drobinkami srebrnymi. Umiejętnie użyty doda cerze witalności i blasku.

Aby ten hit sezonu rzeczywiście upiększał twarz musisz nauczyć się go używać. Pamiętaj, że najważniejszy w stosowaniu rozświetlacza jest umiar! Musisz także omijać wszelkie niedoskonałości – krostki, zgrubienia czy przesuszoną skórę, ponieważ muśnięte nim stają się jeszcze bardziej widoczne. Równie ważne jest miejsce, w którym nałożysz rozświetlacz. Oto kilka praktycznych rad:

  • Pod łukiem brwiowym – nałożenie rozświetlacza w tym miejscu uniesie optycznie brwi i powiększy oczy
  • W wewnętrznych kącikach oczu – zarówno na dolnej jak i górnej powiece, rozjaśni oczy
  • Na grzbiet nosa – rozświetlacz w tym miejscu łagodzi rysy twarzy. Możesz go także nałożyć na środek czoła
  • Na kości policzkowe – optycznie je uwydatnisz i rozświetlisz twarz
  • Tuż nad górną wargą (łuk kupidyna) – optycznie powiększysz usta

Formy rozświetlacza

Rozświetlacz ma różne formy, od których zależy także ostateczny efekt. W drogerii możesz spotkać: rozświetlacz w sztyfcie, w kamieniu lub w płynie. Czym się różnią?

  • W sztyfcie – jest łatwy w użyciu i świetnie sprawdza się nawet w podróży. Ma gęstą, zwartą konsystencję. Przeciągnij nim po miejscach, które chcesz uwydatnić i rozetrzyj – najlepiej palcem. Rozświetlacz w sztyfcie pozwala na precyzyjną aplikację, dlatego szczególnie dobrze sprawdza się w kącikach oczu i pod łukiem brwiowym. Idealnie nadaje się do szybkiej poprawy makijażu. Nakładaj go bezpośrednio na podkład, a na koniec przypudruj twarz.
  • W kamieniu – nakłada się go na koniec makijażu – po podkładzie i pudrze matującym. Do aplikacji konieczny jest pędzel. Wystarczy delikatne muśnięcie twarzy w wybranym miejscu, by cera nabrała blasku. Łatwo dobrać jego odcień do cery, ponieważ poza ciepłymi i chłodnymi tonacjami są także kosmetyki mieszane, np. chłodne ze złotymi drobinkami.
  • W płynie – w tym przypadku należy uważać z ilością, ponieważ łatwo przesadzić. Kropla na kości policzkowe, odrobina na łuk kupidyna i grzbiet nosa w zupełności wystarczy. Aplikuj go na podkład, palcami – przed użyciem pudru. Łatwo się rozprowadza i zlewa z podkładem dając naturalny efekt. Możesz także zmieszać go z odrobiną fluidu na grzbiecie dłoni i nakładać na twarz gąbeczką, palcami lub pędzlem. Uzyskasz wtedy delikatne, naturalne rozświetlenie.

Dodaj komentarz